
Dzień 10 – 500km do domu
Wstajemy później niż zwykle i niespiesznie jemy śniadanie. Ostatni dzień wyjazdu przyszedł jak zwykle zbyt szybko. Ciężko opuścić tak piękny […]
Wstajemy później niż zwykle i niespiesznie jemy śniadanie. Ostatni dzień wyjazdu przyszedł jak zwykle zbyt szybko. Ciężko opuścić tak piękny […]
Tomka noga męczy go coraz bardziej, więc podejmujemy decyzje o skróceniu wyprawy. Zostaje nam jeszcze dzień-dwa, a później lecimy prosto […]
Pastwisko, które obraliśmy za spokojną przystań na dzisiejszą noc szybko skryło się w mrokach nocy. Leżałam pod gołym niebem czytając […]
Zaraz po pobudce zbieramy się i ruszamy w trasę, śniadanie zjemy gdzieś w drodze. Dzisiejszy dzień poświęcamy na spokojne zwiedzanie […]
Piatra Craiului wita mnie z rana oszałamiający widokiem – nade mną piękne słońce i błękitne niebo, zaś 300m niżej rozciąga […]
Wstajemy o 7ej rano (dosyć wcześnie jak na standardowe pobudki podczas tego wyjazdu) i wsuwamy pożywne śniadanie – w praktyce […]
Spoglądając na wszystkie odcienie żółci i fioletu na stopie Tomka zapada decyzja o odwrocie – Fogarasze będa musiały poczekać, narazie […]
Po nocy spędzonej na niesamowicie pachnącej kwieciem łączce wstajemy lekko zamroczeni. W nasz skrawek świata docierają pierwsze samochody z pracownikami […]
Wstajemy wcześnie rano, zwijamy nasz cyrk obwoźny i ruszamy w stronę granicy węgiersko-rumuńskiej. Na samym przejściu niespodziewany powrót do przeszłości […]
Dopakowuję do kufrów ostatnie drobne przedmioty, sprawdzam czy wszystko jest na swoim miejscu i czekam na znak – odbieram smsa, […]