
Dzień 10 – 500km do domu
Wstajemy później niż zwykle i niespiesznie jemy śniadanie. Ostatni dzień wyjazdu przyszedł jak zwykle zbyt szybko. Ciężko opuścić tak piękny […]
Wstajemy później niż zwykle i niespiesznie jemy śniadanie. Ostatni dzień wyjazdu przyszedł jak zwykle zbyt szybko. Ciężko opuścić tak piękny […]