Krótka i łatwa tura, w sam raz na dni, kiedy brakuje czasu lub wysokie zagrożenie lawinowe nie pozwala na coś bardziej ambitnego.

 

Trasa: Brzeziny – Schronisko Murowaniec – Zielona Dolina Gąsienicowa – Przełęcz Karb (1853m n.p.m.) – Murowaniec – Brzeziny

Przewyższenie: 879m

Dystans: 19.3km

Czas: 5h (wg mapy czas przejścia dla turysty pieszego wynosi 7h)

Trudność zjazdu: łatwy, nachylenie max 20*

 

Startujemy czarnym szlakiem z Brzezin w stronę Murowańca. Dojście do schroniska powinno zająć nam ok. półtorej godziny. Po krótkim popasie ruszamy dalej, w stronę Zielonego Stawu Gąsienicowego. Za dolną stacją kolejki krzesełkowej na Kasprowy szlak skręca w lewo – jeśli nie znajdziemy gotowego śladu kierujemy się w stronę Świnicy i po minięciu Zielonego Stawu odbijamy prosto na przełęcz Karb. Szlak przez większość swojej długości jest niemalże płaski, dopiero przed samą przełęczą zdobywamy wysokość.

Podchodząc szlakiem mamy cały czas idealna pogodę – błękitnego nieba co prawda nie widać, ale gdzieś tam zza chmur cały czas przeziera słońce. Dopiero przed kulminacyjnym podejściem na przełęcz uważniej rozglądam się dookoła – znad Zakopanego nadciąga brunatny chmurny armagedon, który pod naszą nieuwagę zdążył już przykryć czapą Kasprowy i kolejkę.

 

Karb to płytka przełęcz między Małym a głównym wierzchołkiem Kościelca. W przypływie nadmiaru czasu warto wejść na szczyt, ale narty lepiej zostawić na przełęczy lub przytroczyć do plecaka. Mamy stąd 2 możliwości zjazdu: ambitniejsza, do Czarnego Stawu Gąsienicowego (nachylenie max 40), i łatwy zjazd drogą podejścia do Zielonego Stawu (max 20) – przy dobrych warunkach śniegowych na pełnym gazie dojedziemy aż do Murowańca.

Gdy tylko stajemy na przełęczy dogania nas chmura znad Zakopanego i druga, skryta nad Czarnym Stawem, ukrywając przed nami ciekawszy wariant. Chcąc nie chcąc, zawracamy.

Ostatnie 2 dni opadów przyniosły ze sobą idealne warunki – na całej trasie zjeżdżamy w milutkim puchu, aż do Brzezin (na odcinku Murowaniec-Brzeziny śnieg został już uklepany, za to idealnie przykrył koleiny po schroniskowym transporcie).

[osm_map_v3 map_center=”49.2563,20.0741″ zoom=”12″ width=”100%” height=”450″ file_list=”../../../../wp-content/uploads/gpx/2018.02.03_karb.gpx” file_color_list=”#ff0000″ file_title=”2018.02.03_karb.gpx”]

Droga w obie strony spokojnym tempem, razem z popasem w Murowańcu, zajęła nam niecałe 5h.